Najstraszniejsze horrory. Top 15 horrorów, które warto obejrzeć

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Najstraszniejsze+horrory.+Top+15+horror%C3%B3w%2C+kt%C3%B3re+warto+obejrze%C4%87-145234
Najstraszniejsze horrory. Top 15 horrorów, które warto obejrzeć
Lubicie wstrzymywać oddech i w napięciu oczekiwać na rozwój wydarzeń? W kluczowych scenach ze zdenerwowania obgryzacie paznokcie. A kiedy usłyszycie stuknięcie gdzieś w mieszkaniu w czasie oglądania filmu, podskakuje w górę, po czym śmiejecie się z własnej reakcji? Kochacie klimaty sennych koszmarów i chcecie chociaż przez chwilę wierzyć, że duchy i mroczne siły paranormalne naprawdę istnieją? Jeśli na wszystkie powyższe pytania odpowiedzieliście "tak", to ten ranking jest właśnie dla Was.


Zapraszamy Was też do zapoznania się z innymi naszymi listami. Na przykład: najlepsze filmy o wilkołakach, najlepsze seriale o wampirach, najlepsze filmy o potworach, najlepsze filmy grozy i najlepsze filmy o duchach.


RANKING NAJSTRASZNIEJSZYCH HORRORÓW




Stworzenie listy top horrorów nie jest zadaniem łatwym. To, co wywołuje w nas strach, ma mocno subiektywny charakter. Jednych najbardziej straszą ekranizacje horrorów Stephena Kinga, inni preferują krwawą jatkę. Nie traktujcie więc naszego zestawienia jako listy najstraszniejszych horrorów w wszech czasów, a raczej jako przegląd różnych sposobów wywoływania przez filmowców strachu i poczucia grozy. Krwawe kameralne produkcje ("Najście") sąsiadują z grozą połączoną z widowiskiem sf ("Coś"). Kino imitujące rzeczywistość ("Paranormal Activity") sąsiaduje z wystylizowanymi dramami ("Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii"). Obok amerykańskich i europejskich produkcji znaleźliśmy też miejsce dla filmów grozy z Azji ("The Ring - Krąg").


Postanowiliśmy jednak potraktować horror wąsko. Dlatego zrezygnowaliśmy z takich tytułów jak "Psychoza" czy "Milczenie owiec", które często - szczególnie w amerykańskich zestawieniach - funkcjonują jako horrory. Trzymaliśmy się też mainstreamu i kina artystycznego, a zatem pominęliśmy z takich dzieł jak "Zombie Hunter".


Kampania promocyjna filmu "Martyrs. Skazani na strach" przebiegała pod hasłem "najbrutalniejsze francuskie dzieło w historii kinematografii". Wiele osób nazwałoby go po prostu "chorym filmem". To prawda, "Martyrs" to hardkorowa i podkręcona do granic wytrzymałości (naszej oraz bohaterów) makabra. Ale przemoc jest tu narzędziem głębszej medytacji nad naturą cierpienia, która inspirowana jest chrześcijańskim mistycyzmem, teozofią i buddyzmem. Sugestywne obrazy, świetny montaż, surowe zdjęcia, z których wyziera misternie przemyślana konstrukcja, sprawiają, że od strony estetycznej "Martyrs. Skazani na strach" są filmem wybijającym się ponad gatunkową przeciętność.


"Suspiria" w reżyserii Dario Argento jest dziś zaliczana do klasyki horroru. Główna bohaterka, Susy Banion, to utalentowana tancerka, która rozpoczyna naukę w prestiżowej szkole baletowej. Choć dochodzi w niej do serii makabrycznych wypadków, nauczycielki ani dyrekcja zdają się nimi nie przejmować. Wkrótce okazuje się, że placówka działa pod rządami potężnej czarownicy... W 2018 roku film doczekał się remake'u, za sterami którego stanął Luca Guadagnino. Gwiazdami produkcji zostały Dakota Johnson i Tilda Swinton.


Filmowa opowieść o duchach prosto z Korei Południowej. Horror Jee-woon Kima to gotycka, pełna grozy opowieść o dwóch siostrach. W skutek  tragicznych przeżyć w dzieciństwie, zostały zamknięte w szpitalu psychiatrycznym. Po latach zostają przywrócone światu. W odciętym od cywilizacji domostwie czeka na nie ojciec i nienawidząca dziewcząt macocha. Z początku nic nie wskazuje na to, że egzystencja domowników zostanie zakłócona przez wewnętrzny konflikt. Jednak z dnia na dzień między siostrami a macochą i ojcem narasta napięcie. Nie wiadomo, czy jest to sytuacja wywołana przez ludzi, czy może przez dom, kryjący w sobie makabryczną tajemnicę, o której nikt nie mówi, ale która wydaje się rzucać ponury cień na życie bohaterów.


Ekranizacja powieści Iry Levina to w równym stopniu przerażający okultystyczny horror jak jak i zniuansowany dramat psychologiczny o młodej kobiecie oczekującej narodzin pierworodnego dziecka. Tytułowa Rosemary wprowadza się wraz z mężem do kamienicy na Manhattanie. Wkrótce w życiu bohaterki zaczynają dziać się coraz bardziej niepokojące rzeczy, a jej najbliżsi znajomi po kolei znikają... "Dziecko Rosemary" to jeden z najważniejszych filmów w dorobku Romana Polańskiego. Niezapomnianą ścieżkę dźwiękową do horroru napisał Krzysztof Komeda.


Horror "Zemsta po latach" Petera Medaka to żelazna klasyka gatunku. Film jest historią kompozytora, który traci w wypadku samochodowym żonę i córkę. W poszukiwaniu zapomnienia i spokoju mężczyzna przenosi się do starego, opuszczonego od dwudziestu lat domu na odludziu. Szybko jednak okazuje się, że to miejsce skrywa przerażające sekrety poprzednich mieszkańców. Odkrycie makabrycznej prawdy nie pozwala bohaterowi pozostawić jej samej sobie. Dzieło zyskało status filmu kultowego i uważane jest za jeden z filarów współczesnej kinematografii kanadyjskiej. Żadna lista zawierająca najlepsze horrory nie może się bez niego obyć.


10

Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii

The VVitch: A New-England Folktale
1h 30m

Brazylia

Kanada

USA

Wielka Brytania

Najlepsze horrory nie muszą epatować przemocą i jump-scare'ami. Czasami strach buduje się klimatem. Najlepszym tego dowodem jest film "Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii".  Robert Eggers napisał scenariusz filmu opierając się na XVII-wiecznych pamiętnikach i dokumentach sądowych. Oparta na niedopowiedzeniach nieśpieszna narracja, przepiękna scenografia i kostiumy wiernie oddające ducha epoki, najbardziej niepokojące postacie dzieci od czasu "Omenu", a w końcu charyzmatyczna postać Czarnego Filipa.


Jeden z praojców wszystkich zamaskowanych psychopatów, Michael Myers, do dziś budzi grozę. Nie tylko dlatego, że jego krwawe przygody doczekały się kilkunastu sequeli, spin-offów i rebootów. To facet, z którym nie można negocjować, nie można go przebłagać, ani zatrzymać. A przy okazji - bohater jednego z najlepszych horrorów wszech czasów. Ten film udowodnił również, że najstraszniejsze nie zawsze jest to, co widać, lecz to, co słychać. Niejedna osoba dostaje gęsiej skórki, gdy tylko grany jest przewodni temat muzyczny z "Halloween". Za kamerą legendarny John Carpenter. Przed kamerą - królowa krzyku Jamie Lee Curtis.


Horror "Paranormal Activity" to kolejny przykład filmu, który na stałe wpisał się do historii filmów grozy. Zrealizowany praktycznie bez budżetu film przerażał bardziej niż najstraszniejsze horrory wprowadzone do kin wcześniej. We Włoszech doprowadził nawet do debaty w parlamencie po tym, jak w Neapolu zanotowano kilka przypadków zasłabnięć i ataków paniki wśród dzieci i młodzieży. Głośny był przypadek 14-latki, która trafiła do szpitala z objawami paraliżu wywołanego szokiem. A przecież film zbudowany jest na prostym pomyśle. Oto pewna para zaczyna być prześladowana przez agresywnego demona. Całość zrealizowana została w konwencji found footage, więc udaje materiał nagrany na prawdę w domu feralnej pary.


Kultowy film w reżyserii Hideo Nakaty zwrócił uwagę fanów kina grozy na japońskie filmy, szybko stając się światowym fenomenem i zdefiniował dla światowej widowni to, czym jest azjatycki horror o duchach. Bohaterką jest młoda kobieta prowadząca dziennikarskie śledztwo w sprawie tajemniczej kasety wideo, której obejrzenie kończy się śmiercią. Sprawy komplikują się, kiedy okazuje się, że film obejrzał także jej mały synek. Cztery lata po premierze Gore Verbinski nakręcił remake, w którym w głównej roli wystąpiła Naomi Watts.


Film Stanleya Kubricka na podstawie książki Stephena Kinga podzielił widzów. Wśród kinomanów nie brakuje osób, dla których historia pogrążającego się w szaleństwie mężczyzny jest arcydziełem, jak i takich, które mają reżyserowi za złe ingerencje, jakich dopuścił się wobec książkowego oryginału. Sam autor nigdy nie zaakceptował filmu, zarzucając reżyserowi m.in., że zbyt pobieżnie przedstawił temat uzależnienia od alkoholu. Choć początkowo "Lśnienie" nie spotkało się z ciepłym przyjęciem ze strony krytyków, dziś uznawane jest za jeden z najwybitniejszych horrorów wszech czasów. Nastrój grozy podkreśla mistrzowsko dobrana przez Stanleya Kubricka muzyka, która doskonale współgra z wydarzeniami mającymi miejsce w zamieszkałym przez duchy hotelu Overlook.


Film w reżyserii Williama Friedkina do dziś cieszy się estymą jednego z najsłynniejszych i najstraszniejszych horrorów w historii kina. Choć horrory rzadko bywają docenione przez członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, opowieść o księdzu walczącym o duszę opętanej przez potężnego demona dziewczyny została nominowana do Oscara aż w 10 kategoriach, m.in. za najlepszy film. Mimo że za sprawą szokujących efektów specjalnych, wśród których znalazły się takie atrakcje jak obracająca się o 180 stopni głowa nastoletniej bohaterki, "Egzorcysta" szokuje nie tyle brutalnością, co nihilistyczną wizją bezradności człowieka wobec nieznanych mu sił.


4
Przez dziesięciolecia istniał w świecie filmów grozy dość jasny podział. Z jednej strony mieliśmy maszynki do zarabiania tanim kosztem wielkich pieniędzy dla hollywoodzkich wytwórni. Z drugiej strony były niszowe produkcje omijające wielkie sieci kinowe, które znane były w zasadzie jedynie fanom gatunku. W drugiej dekadzie XXI wieku doszło do rozkwitu niezwykłej mieszanki horroru i kina artystycznego. A jednym z filmów, który się do tego przyczynił, był australijski "Babadook". Gdyby ktoś spróbował opowiedzieć film Jennifer Kent, to wyszedłby z tego opis klasycznej gatunkowej sztampy. Mamy rodzinną traumę i dziecko, które twierdzi, że w domu czai się potwór. Jednak reżyserka nie dała się wciągnąć w gatunkowe pułapki. Klisze i ograne tematy przefiltrowała przez charakterystyczne dla art-house'u intymne podejście do opowiadanej historii. Kent skróciła dystans między widzem a bohaterami. Sprawiła, że zostaliśmy wciągnięci do świata subiektywnych wrażeń, w którym nie istnieje granica między tym, co realne a wyobrażone. Babadook z równą siłą co na bohaterkę filmu podziałał na wyobraźnię widzów. Postać z filmu nieoczekiwanie stała się jednym z największych wiralowych hitów połowy minionej dekady.


Strach ma wielkie oczy. Doskonale wiedzą o tym twórcy jednego z najsłynniejszych horrorów w historii kina - "Blair Witch Project". Posługując się genialnym w swej prostocie zabiegiem – ot, wystarczyło wystylizować produkcję na autentyczny materiał – osiągnęli zadziwiające efekty. Postanowili jednak iść o krok dalej i stworzyć legendę. Historia wiedźmy z lasów otaczających tytułową miejscowość szybko zaczęła żyć własnym życiem. Dziś, kiedy fake newsy czają się na każdym kroku, stworzenie (i utrzymanie przy życiu) tego typu mistyfikacji nie byłoby tak łatwe. Niemniej siła sugestii w "Blair Witch Project" działa doskonale. W kategorii najstraszniejsze horrory o czarownicach nie ma sobie równych.


John Carpenter to jeden z gigantów kina grozy. Mało kto zrobił dla horroru tyle co on. Pokazał, że gatunek ten cechuje niezwykła różnorodność, a jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Nic więc dziwnego, że po raz kolejny pojawia się w naszym top. Horrory spod jego ręki to w większości klasyki, ale żaden z nich nie zrobił na nas tak dużego wrażenia, jak "Coś". Tu źródłem grozy są elementy  typowe dla science fiction, jednak Carpenter bezbłędnie wplótł je w formę przywodzącą na myśl horrory o duchach. W odciętej od świata bazie naukowej na Antarktydzie Obcy terroryzuje bohaterów z zawziętością, której pozazdrościć mogą upiory i demony. "Coś" to również film, który wyraźnie udowadnia, że efekty praktyczne dłużej i lepiej się starzeją od tych czysto komputerowych.


Na przełomie XX i XXI wieku Francja przeżywała prawdziwą złotą erę kina gatunkowego. Najlepsze horrory powstawały właśnie nad Sekwaną. A wśród nich najwybitniejszym było "Najście" z Alysson Paradis i Béatrice Dalle. Jest to nie tylko jeden z najstraszniejszych horrorów, ale też jeden z najlepszych filmów w historii kina. "Najście" to film łączący grozę, brutalność i makabrę z silnymi emocjami i doświadczeniami. Ból egzystencjalny przenika się z fizyczną potrzebą zniszczenia, którą twórcy celebrują z taką perfekcją, że "Najście" przekracza granice zwykłego horroru stając się fizycznym i duchowym przeżyciem. Dlatego zajmuje pierwsze miejsce w naszym top. Horror rzadko kiedy potrafi tak silnie oddziaływać, że u osób o słabym sercu wywoła koszmary.