Dwudziestoletni Daniel zostaje warunkowo zwolniony z poprawczaka. Wyjeżdża na drugi koniec Polski, żeby pracować w stolarni, ale zamiast tego zaczyna udawać księdza.
Po śmierci męża i wyjeździe córki, 70-letnia Mahin czuje się samotna. Przekonana przez przyjaciółki, próbuje ożywić życie uczuciowe, zapraszając samotnego taksówkarza Faramarza na wieczór.