OFICJALNIE: Netflix kupił Warner Bros., HBO Max i DC Studios

Poszło w ekspresowym tempie. Po tym, jak wczoraj Netflix rozpoczął ostateczne negocjacje w sprawie zakupu wytwórni Warner Bros., już teraz, wczesnym rankiem czasu Los Angeles), oficjalnie potwierdzono, że umowa została zawarta.Prawie 83 miliardy dolarów za połowę Warner Bros. DiscoveryJak informowaliśmy w poprzednim newsie, Netflix nie kupił całego Warner Bros. Discovery. Zgodnie z podpisaną umową koncern WBD zostanie podzielony na dwie części zgodnie z wcześniejszym planem. Netflix kupi część filmową, a zatem wszystkie studia filmowe (w tym DC Studios), stację HBO oraz HBO Max. Discovery Global, do którego będą należeć m.in. stacje telewizyjne, nie jest częścią umowy. Łączna wartość transakcji wyniesie 82,7 miliarda dolarów. Netflix zapłaci akcjonariuszom równowartość 27,75 dolarów za akcję. Większość tej kwoty (23,25 dol/akcję) stanowić będzie gotówka, resztę Netflix przekaże w formie zwykłych akcji spółki. Finalizacja przejęcia wytwórni Warner Bros. ma nastąpić w trzecim kwartale przyszłego roku. Na razie nie jest jasne, czy w Netflix Warner Bros. będzie miejsce dla szefa Warner Bros. Discovery Davida Zaslava. Jest on jednak przyjacielem szefa Netfliksa, Teda Sarandosa, a zatem jest niemal pewne, że źle na tej umowie nie wyjdzie. Co też zresztą wczoraj sugerował Paramount Skydance, kiedy twierdził, że ich oferta (dająca Zaslavowi miejsce we władzach nowego koncernu) został niesprawiedliwie potraktowana, ponieważ niektórym członkom zależało na przyjęciu oferty Netfliksa. Tak Ted Sarandos komentuje podpisaną umowę: Naszą misją zawsze było niesienie światu rozrywki. Poprzez połączenie niesamowitej biblioteki ponadczasowych klasyków jak "Casablanca" i "Obywatel Kane" z naszymi definiującymi współczesną kulturę masową tytułami jak "Stranger Things" i "Squid Game" będziemy w stanie czynić to jeszcze lepiej. Wspólnie będziemy mogli dać widzom więcej tego, co tak kochają oraz pomożemy zdefiniować czym jest opowiadanie historii przez kolejne 100 lat. W oficjalnym komunikacie Netflix zadeklarował utrzymanie obecnej działalności Warner Bros. i wspierać kinową dystrybucję ich filmów. Umowa kupna wymaga akceptacji przez amerykański urząd regulacyjny. Na chwilę obecną nie jest pewne, jak zachowają się ludzie Donalda Trumpa, który jest blisko związany z rodziną Ellisonów, właścicieli koncernu Paramount Skydance, którego oferta została odrzucona.

Znamy datę premiery filmowej kontynuacji "Peaky Blinders"

Netflix ogłosił, że filmowa kontynuacja serialu "Peaky Blinders" będzie nosić tytuł "Peaky Blinders: Nieśmiertelny" i zadebiutuje na platformie 20 marca 2026 roku. Obraz doczeka się także limitowanej dystrybucji kinowej - na wielkich ekranach będzie go można zobaczyć od 6 marca. Poniżej prezentujemy Wam teaserowy plakat produkcji.     "Peaky Blinders: Nieśmiertelny" - Thomas Shelby powracaAkcja filmu "Peaky Blinders: Nieśmiertelny" rozgrywa się w Birmingham w 1940 roku. Pośród chaosu II wojny światowej Tommy Shelby zostaje zmuszony do powrotu z dobrowolnego wygnania. Z przyszłością rodziny i kraju na szali bohater musi zmierzyć się z własnymi demonami i zadecydować, czy chce skonfrontować się ze swoim dziedzictwem, czy spalić je doszczętnie. W głównej roli zobaczymy oczywiście Cilliana Murphy'ego. W obsadzie znaleźli się także m.in. Rebecca Ferguson, Barry Keoghan, Tim Roth, Jay Lycurgo oraz dobrze znani fanom serii Sophie Rundle (Ada Thorne), Stephen Graham (Hayden Stagg), Ned Dennehy (Charlie Strong), Packy Lee (Johnny Dogs) i Ian Peck (Curly).  Za kamerą stanął Tom Harper ("Misja Stone"), zaś scenariusz napisał twórca "Peaky Blinders"  Steven Knight.Zwiastun serialu "Peaky Blinders"

"Avengers: Doomsday". Seria teaserów będzie promować widowisko Marvela

Marvel zamierza dalej zaskakiwać widzów promocją widowiska "Avengers: Doomsday". Tak w każdym razie wynika z nowej plotki, której autorem jest Chris Gore z youtube'owego kanału Film Threat. Jeden teaser to za mało. Ambitny plan promocji "Avengers: Doomsday"Przypomnijmy, że Marvel od samego początku zaskakuje marketingowymi pomysłami na reklamowanie "Avengers: Doomsday". Do tej pory najbardziej spektakularnym elementem był wielogodzinny stream, w trakcie którego zaprezentowano część obsady widowiska. Teraz nadszedł czas na pierwsze reklamy w kinach. I wygląda na to, że Marvel wymyślił, że zamiast jednego teaser dostaniemy teaserowy mini serial! Ma on się składać z trzech "odcinków" (teaserów). Każdy z nich emitowany byłby w tygodniowych odstępach. Wszystkie trzy byłyby ze sobą powiązane. Niestety wygląda też na to, że teasery te nie trafią jednak do sieci. Będzie je można oglądać w kinach (w Ameryce przed seansami trzeciego "Avatara"). Oficjalnie nie są znane żadne szczegóły fabuły widowiska "Avengers: Doomsday". Dlatego też te teasery to dla fanów MCU bardzo ważna rzeczy w zorientowaniu się, czego mogą się spodziewać po widowisku, które będzie miało swoją premierę za rok.Zwiastun filmu "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki", którego bohaterowie pojawią się w nowych "Avengers"